Wychodzi na to, że ja taka wiosennie monotematyczna jestem, no ale sami popatrzcie co u mnie w ogrodzie wyrosło:
Bezczelnie zmałpowałam "kwiotecki pikne" od Llooki i Kasandry (chociaż ja zdaje się popełniłam inny szew zewnętrzny) i takie je ładniutkie "zasadziłam" w ogródku u siebie, na tych zielonych cudeńkach, co to je wcześniej pokazałam na blogu. A wszystko wyłącznie po to, żeby się publicznie pochwalić dłubactwem swym.
No i popatrzcie tylko, co się w efekcie mojego nasadzenia dżinsowych kwiatów porobiło:
Oświadczam stanowczo, że pączek ów jest całkowicie tegoroczny i jak najbardziej prawdziwy. Słodziutki pączek, prawda? (a nie tuczy :))
No bardzo ładne to Twoje "dłubanie" jak sama je nazwałaś. Zazdroszczę takie ogródka. A jaka to odmiana kwiatuszków jest? jakaś taka mało znana chyba :)
OdpowiedzUsuńBrawo Kochana!
OdpowiedzUsuńJednak potrafisz zaklinać wiosnę! :)
A kwiotecki pikne Ci wysły! :)
Jednym słowem wiosna się zawstydziła i też chciała pokazać, że potrafi.
Pozdrawiam serdecznie :)
Zazdroszczę Ci tej wiosny jak kurdel mol ! A kwiotki tys pikne, hej !
OdpowiedzUsuńKwiatki cudne!Wszystko równiusieńko,dokładnie,super!
OdpowiedzUsuńAż trudno uwierzyć ,że Twój ogródek tak wygląda.W moim jest z pół metra śniegu!
Pozdrawiam
TO SIĘ NAZYWA ODPOWIEDNIA SIŁA SPRAWCZA!!!bardzo ładnie ,Moja droga,bardzo ładnie-tylko czemu tak daleko od ojczystej ziemii?????Tobie kiełkuje a my w okowach lodu i śniegu-dasz wiarę?podobnie ,jak Maria PAR-ZAZDRASZCZAM CI tego kiełkowania ,jak nie wiem co.A TEKSTYLIA ZACNE,BARDZO.
OdpowiedzUsuńNo niech mnie gęś kopnie, wiosnę widzę! Zazdroszczę i czekam aż zima u nas sobie pójdzie.
OdpowiedzUsuńSą śliczne! I do tego nadałaś im indywidualny rys!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko!
...ach, ten krokusik , to perła w koronie!
OdpowiedzUsuńMoże te tekstylne kwiatki (super) dały impuls wiośnie ;)
Rany ,jak ja Ci zazdroszczę tych pierwszych cudnych objawów wiosny , a ja ciągle odśnieżam!!!
OdpowiedzUsuńKwiatuszki śliczne uszyłaś ...zaklinaj ,zaklinaj wiosennie ,może do nas dojdzie trochę Twoich czarów.
Pozdrawiam cieplutko.
kwiatki piekne zakwitly, ze az krokusik wyszedl, zeby podejrzec, coz to za piekne damy w ogrodzie.....
OdpowiedzUsuńpozdrawaim cieplutko
Jakie piekne kwiatki!!! Swietnie je zaprezentowalas. Sa sliczne i bez sniegu :-))
OdpowiedzUsuńKwiaciory to Ci cudne wyrosły!I krokusa już widać...u mnie musiałby chyba z pół metra osiągnąć ,by przez śnieg się przebić:(Pozdrawiam ciepło.
OdpowiedzUsuńDziękuję, kochane kobietki, za m iłe słowa dotyczące mojego dłubactwa:)
OdpowiedzUsuńElemiko - kiwaty, które wyrosły w moim ogrodzie to niezwykle rzadka odmiana; nazywa się denimus wczesnowiosenny:)
Alexo - dobrze, że sie pojawiła z tego wstydu, a nie uciekła gdzie pierz rośnie ;)
MarioPar, Izo, Bestyjeczko, Penelopo, Ito, Małgosiu - spokojnie kobietki, do Was też przyjdzie... ja tutaj mocno czaruję i chucham w kierunku ojczystym:)
Aagoo - no równiutkie są, be żech się starała, to i pikne som :) :)
Llooko - dziękuję za inspirację,
Elfiku, Violcio11 - dziękuję Wam dziewczyny :)
Pozdrawiam i życze miłego dnia
CZytam czytam i czy ja sie doczytam jak ty tam trafiłas w ta bajkową kraine. Juz wiem ze za miłoscia ale ja ciekawska jestem co dalej i jak ci tam i dajesz rade z tubylcami i w ogole jak długo i jak twój nowy dom i jak pomysły na brak srodków i upiekszanie domu. Czytam dalej. W kominku PK napalił mkawa jest moge czytac do 12 potem do pracy. wrrrrr
OdpowiedzUsuń