Dzień dobry:) Jestem tu nowa. Przyjechałam wczoraj do mojego nowego domu, który nazywa się Moorland Home:)
Chciałam się wam przedstawić, ale... nie mam jeszcze imienia. Przysłuchiwałam się jednak dzisiaj gorącym debatom w tej kwestii. Słyszłam coś, że niby Diva, hmmmm, no nie wiem, nie wiem. Puszkin? Podoba mi się nawet, ale przecież ja podobno dziewczynką jestem:) Usłyszałam też Feta (tylko nie wiem czy się nie przesłyszałam) i Mufka. Nie wiem jak się będę nazywać, moja nowa rodzina chyba jak widać też jeszcze nie wie. Może w końcu dojdą do porozumienia, albo ktoś inny coś zaproponuje, bo przecież nie mogę nie mieć imienia!!!
Mogę tylko powiedzieć, że mam 11 tygodni i jestem taka cudna, że głowa mała:)
Tu, gdzie teraz mieszkam mam nowego brata. On jakiś taki duży jest i trochę sie go boję (tym bardziej, że w moim poprzednim domu takie coś podobnego, tylko z plaskatą gębą mnie cały czas atakowało), więc prycham i syczę na niego z całych sił. Ten mój brat ma na imię Dyziek, czy jakoś tak i przez to moje prychanie teraz chyba on też się mnie troche boi:(
Podobno jestem bardzo wścipskim kocim dzidziusiem. Wszędzie muszę wejść. Moja nowa mama bardzo sie z tego cieszy i mówi, że przynajmniej jej wsszystkie kąty z pajęczyn powymiatam:) Do tego dokonale wspinam sie po schodach:) I bardzo skoczliwa jestem! O! Właśnie mi się przypomniało, że ktoś - chyba mój nowy tata - chciał mnie z jakichś powodów nazwać Małysz! Zupełnie tego nie rozumiem:)
Jak już zwiedziłam mój nowy domek i poczułam sie jak u siebie, wpadłam w nastrój rozrywkowo - zabawowy:)
Potem jeszcze troche poobserwowałam zwyczaje panujące w moim nowym domu:)
... i zrobiłam się trochę zmęczona (zupełnie tak jak teraz zmęczyłam się pisaniem do was:))...
Dobranoc:)
hahahahah jaki slodki,a piesio nie zazdrosny ;)
OdpowiedzUsuńDezeal gratuluje nowego domownika - jesst CUDNA!!!! :) Mam nadzieję, że starszy brat będzie wyrozumiały ;) Z imion przypadło mi do gustu Mufka ;)Pozdrawiam serdeczniście :)
OdpowiedzUsuńO nie! Jaka ona cudna od razu jak ją zobaczyłam to skojarzyła mi się ze srebrem więc może Madame Silver? ;)
OdpowiedzUsuńSamych radości z kocią w roli głównej życzę :)
Congratulations to the new family member. She is GORGEOUS!!!!!!
OdpowiedzUsuńTotally took my breath away =)...
I have no idea what to call her, but I know that they lihsten to double s. My cat´s name is Nessie.
And I think it fits her very well, becuase she looks a bit like a Lochness monster =).
Have a nice evening!
Hugs/
Luiza
Sama słodycz :)
OdpowiedzUsuńdeZeal, tak się cieszę, tak się cieszę! Teraz to już rodzina jest w komplecie.
OdpowiedzUsuńAle Puszkin (najbardziej mi się to imię spodobało; no to co, że dziewczynka?) słodka jest! To będą najwspanialsze trzy miesiące w jej, to znaczy Puszkina, i w Waszym życiu. Potem, rzecz jasna też będzie fajnie.
Oczekujemy systematycznych relacji z życia tego dziecka kociego. Zresztą zobaczysz, że Puszkin tak Wasze życie zdominuje w najbliższym czasie, że będzie tematem nr 1.
Wiele serdeczności
Ale sreberko cudne! Faktycznie taka puchata i milutka jak Mufka :) A moje dwie najukochańsze kotki miały na imię Fiona i Moira...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Piękna :)
OdpowiedzUsuńBuziaki i wytargaj jej uszka ode mnie ;)
Boska ta kicia!!! Ja chetnie "poniancze" Twoj przychowek, jak Ci przyjdzie do glowy wyskoczyc do Polski:))) Maluszek cudowny, do ZACALOWANIA!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam;
Chcę takiego! Natychmiast! Właśnie po kilku latach przerwy mam "fazę kocią":) Puszkin brzmi cudnie i kojarzy mi się z pewnym dużym, mruczącym panem kotem z Kazimierza Dolnego... Wiesz, że kiedyś pod naszym łóżkiem przygarnięta swego czasu kotka urodziła cztery kocięta! To było magiczne przeżycie - 7 rano, niedziela, i życie dosłownie budzi się na naszych oczach....
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło!
Jaki słodziak z tej "nowej"
OdpowiedzUsuńOj Kochana, czekają Cię słodkie psoty. Chciałoby się przytulić taką srebrną kuleczkę :)
Pozdrowionka
Och, cudny kociak!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Co tu dużo mówić, bossssska!!!!
OdpowiedzUsuń(Puszkin bardzo mi się podoba)
Wymiziaj ode mnie długo i mocno :)))
Pozdrawiam serdecznie
Jest po prostu śliczna ! Świetnie zgrała się kolorem z pupilem !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Przecudne puchate stworzenie! Aż chciałoby się przytulić i miziać, miziać, miziać :)
OdpowiedzUsuńWasze psiejsko czarodziejsko też niezwykłej urody jest:) Co to za rasa ?
Pozdrawiam!
"Ona" jest słodka, przeurocza i wspaniale umaszczeniem pasuje do Dyzia, ale w końcu to siostra...
OdpowiedzUsuńTak śliczna kotka musi mieć wyjątkowe i oryginalne imię:)
Ostatnie dwa zdjęcia bezkonkurencyjne, patrzę i patrzę i nie mogę się nadziwić tej pięknotce:)
Cudna jest!
OdpowiedzUsuńAle słodziak! I ten kolorek... glamour! Do tego literacko uzdolniona. No zazdroszczę Ci kobieto jak nie wiem co :)
OdpowiedzUsuńNiesamowiata ta KOTA. Mnie się "Puszkin" podoba. A Dyziek jej jeszcze nie pożarł z zazdrości....?
OdpowiedzUsuńBuziaczki!
Jaka śliczna!!!!
OdpowiedzUsuńA może Zuzia? Dyziek i Zużka!!!
Pozdrawiam
Jejku, jaka słodzinka!!!
OdpowiedzUsuńJapa mi się cieszy na jej widok :))
Zazdroszczę! :(
Ja też chcę koootkaaa!!!
Tylko to pioruńsko małe mieszkanie! :(
Mogę pościskać Twoje maleństwo? :*
Kiciu puchata! Pewnie, że jesteś dziewczynką! Od razu to widać:) Dlatego nie powinnaś być Puszkinem, tylko... Puszką (nie mylić, broń Boże, z Pusią!)!:):):)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
łaaaaa, jaki wspaniały kociak! rozpływam się normalnie.... cudna kociczka! zagłaskałabym na śmierc słowo daję :) czekam na kolejne fotki tego futrzango słodziaka :)
OdpowiedzUsuńa pieso taki uroczy, ze nie sposob sie usmiechnąć na jego widok. mordka psiego slodziaka
piękne macie zwierzaki!