środa, 9 stycznia 2013

Wystawa / The exhibition

Witajcie, kochani:) Samopoczucie u mnie nadal do bani - gardło nadal boli co nieco, a do tego jeszcze przyplątał sie obrzydliwy kaszel, który płuca mi rozsadza.... Ale nic to, bo dziś moi drodzy odwiedziłam wystawę mojego nieżyjącego już niestety dziadka odbywającą się w Bielskim Biurze Wystaw Artystycznych. Interaktywnie znaczy sie odwiedziłam wystawe ową, bo ja siedziałam sobie zakopana pod dwoma kocykami i z kubkiem gorącego mleka z masłem i czosnkiem (+ cynamon i deczko gałki muszkatołowej), a mój Tata kochany za pośrednictwem telefonu komórkowego, Skypa i niezwykle sprytnego WiFi zadbał o moje "ukulturalnienie". Dodatkowo zrobił także kilka fotografii, a dzięki temu mogę i Was na wystawę zabrać:) O proszę!

* * *

Hello, dear friends:) I still feel a bit under the cloud - my throat feels like it's padded with sandpaper and I have also devoloped some a really nasty cough that makes me feel my chest is going to explode... But it is not really important because today I had a chance to visit a very special exhibition - an exhibition marking my late grandad's 100th birthday. The exhibition is taking place in Bielsko Galery at 3 Maja 11 St. I visited it interactively, of course:) I was sitting covered in two warm blankets and drinking my home-made cold medicine (hot milk with butter and garlic), and my Dad with the help of today's technology (Skype on a mobile phone is sooooo amazing!!!) was taking care of my "cultural developement". My lovely Dad also took some pictures, so I can share them with you:)








Muszę powiedzieć, że interaktywne zwiedzenie wystawy dziadka i fotografie spowodowały, że poczułam się jak Alicja po drugiej stronie lustra. Poczułam sie jak dziewczynka wkraczająca na paluszkach do pracowni dziadka i zobaczyłam go zgarbianego przy sztaludze z pędzlem w dłoni. Słońce wpada przez duże okno w pracowni i oświetla malowane płótno. Dziadek siedzi w poplamionym farbami fartuchu, miesza farby na swojej palecie i maluje.... Czuję zapach farby i terpentyny.....

* * *

I have to say that visiting the exhibition and looking at the photographs made me feel like Alice on the other side of the mirror. I am again a little girl qietly tiptoeing to grandad's studio. I can see him at his easel with a brush in his hand. The sun shines through a big window and places its rays on the canvas. Grandad sits in his stained apron, mixes colours on his pallette and paints. I can smell the paint and terpentine....





Mam nadzieję, że podobała się Wam wystawa w fotograficznym skrócie. Jeśli ktoś mieszka w Bielsku lub w oklicach, bądź będzie odwiedzałte rejony w najbliższym czasie, zachęcam do osobistego odwiedzenia BWA przy ul. 3 Maja 11 w Bielsku-Białej. Wystawa trwa do 3 lutego br, natomiast uroczysty finisaż wystawy, połączony z promocją pięknie wydanego albumu - monografii artysty (do którego, przyznam się Wam w tajemnicy, robiłam tłumaczenie na język angielski) odbędzie się 1 lutego 2013 roku o godzinie 16.00. I ja mam nadzieję tam wtedy być!!!! :) Zapraszam!!!

* * *

I hope you have enjoyed this little photographic visit:) If anyone of you lives in Bielsko-Biala or nearby, or will be there in next few weeks, please make time to visit the Gallery personally. The exhibition lasts until 3rd of February, but on the 1st of February at 16.00 there will be the promotion of a beautifully published album - the artist monograph. Hope some of you can make it:)




PS. Jak mnie informuje deZealowy Tata, Biuro Wystaw Artystycznych w BB podjęło decycję o przedłużeniu wystawy o cały miesiąc - do końca lutego 2013!

* * *

PS. The exhibition has been extended for another month - it will last until the end of February 2013.

40 komentarzy:

  1. Niesamowite mieć w rodzinie takiego artystę. Wystawa piękna.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Callo:) Też mi sie wydaje, że jest ładnie:) Pozdrawiam mocno!

      Usuń
  2. Wystawa cudowna, piękne zdjęcia, dziękuje Ci za to ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I ja dziękuję, że zechciałaś się na tę wystawę ze mna wybrać:) Pozdrawiam serdecznie i buziaki śle

      Usuń
  3. deZeal, pewnie pękasz z dumy, że dziadek taką spuściznę Ci zostawił?!
    Teraz mniej więcej już wiemy stąd u Ciebie ta dusza artystyczna :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No pękam, pękam:) Az zbladłam z tej dumy dzisiaj (hmmmm... a może to jednak od tego kaszlenia okropnego:-)
      Ściskam Cię mocno!

      Usuń
  4. A ja właśnie obok BB mieszkam, w BB chodzę do szkoły i tą galerie dobrze znam :)
    Podziwiam za dziadka! Muszę się tam zjawić ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to koniecznie musisz się udac do BWA i zobaczyć osobiście:) Pozdrawiam!

      Usuń
  5. Witaj w Nowym Roku :) Od razu zyczac duzzzo zdrowka.
    Fajnie bylo wirtualnie ogladnac ta wystawe, dzieki za pokazanie, bo jak na razie Bielska nie mam w planach :(
    usciski
    ps: piekny nowy avatarek

    OdpowiedzUsuń
  6. Ogromnie żałuję, że B-B tak ode mnie daleko :-(
    Imponujący dorobek i przepiękne prace. Bardzo lubię takie klimaty.
    Obejrzałam dokładnie zdjęcia i cały czas zastanawiałam się, jak to jest kiedy się widzi prace, osobiste pamiątki osoby, którą się znało w muzeum, czy galerii? Dumę - na pewno. To Twój Dziadek, znany, zapewne "oswojony" i kochany. A dla obcych - artysta.

    Ps: skąd ja znam to nazwisko... ;-D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz co, jakby nie było, to jednak nie jest koniec świata, haha. Może przy okazji na weekend na narty się wybierzesz? Albo do pobliskiej Słowacji na termy?
      Ściskam mocno!!
      PS. No właśnie...... ;0)

      Usuń
    2. Na narty?? Ja?? :-DDDD
      Termy już prędzej - zwłaszcza jak będę piękna, młoda, zdrowa i bogata ;-DD

      Usuń
    3. A sanki to faktycznie insza inszość ;-)

      Usuń
    4. No widzisz; i po problemie:)

      Usuń
  7. Fiu fiu..... świetne obrazy szkoda, że mam tak daleko do Bielska, uwielbiam chodzić na wystawy, wernisaże. Oglądać z bliska ślady pędzla, czuć klimat pracowni, farb, terpentyny, wyobrażać sobie atmosferę malowania, szkiców, pracy twórczej.
    A w ogóle zazdroszczę Dziadka, dziadka-artysty i dziadka w ogóle.... bo ja swoich już dawno nie mam.

    Ściskam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie tak - te wszystkie zapachy natychmiast wrócily do mnie jak tylko zobaczyłam wystawę:) Ja również nie mam już dziadków - dziadek artysta zmarł w 1998 roku...
      Pozdrawiam i ściskam mocno!

      Usuń
  8. Czapki z głow dla dziadka :) Jakbym była w Bielsku to bym poszla na wystawe i chwalila sie ze "znam" wnuczke artysty :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Moja najbliższa przyjaciółka Basia mieszka w Kętach...o tym wspaniałym artyście opowiadała mi już przed laty :) Gratuluję, wspaniała wystawa:)Anita.F.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziekuje bardzo:) To niezwykle miłe. Pozdrawiam serdecznie

      Usuń
  10. dziękuję kochana, że zabrałaś mnie na tą wspaniałą wystawę :):):)
    wspaniałe prace, jesteś szczęściarą obdarzona talentem po dziadku :):):)
    pozdrawiam artystyczna duszyczko

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ależ bardzo proszę:) Cieszę się że się podobało:) Buziak!!

      Usuń
  11. Piekna wystawa i fantastyczne prace oczywiscie;) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. Przepiękne dziedzictwo. Porządny kawałek własnej historii.
    Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Mario za miłe słowo:) I również pozdrawiam mocno!!

      Usuń
  13. to niesamowite mieć takiego artystę w rodzinie i taką historię :) a i Ty Żelku przyczyniłaś się do powstania tej historii poprzez swoje tłumaczenie :)
    kawał dobrej roboty :)
    pozdrawiam i zdrówka życzę :)
    do lutego musisz się wykurować!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj zdrówka to mi właśnie trzeba teraz Ikuś! Eh.... uroki pogody styczniowej :-/
      ściskam!!!!!

      Usuń
  14. lubię takie miejsca...i to nawet bardzo:) dziękuję, że nas tam zabrałaś:) pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  15. Hura!!!!! A ja mieszkam w Bielsku!!!!!
    Dzięki za info o wystawie. Jestem teraz uziemiona chorobą córy, ale za kilka dni zagoszczę tam. A może i 1 lutego?
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kto wie, może się nawet tam zobaczymy? Pozdrawiam mocno!!!!

      Usuń
  16. Ojej...miec takiego dziadka, niesamowite i piekna wystawa. Gratuluje:)))

    OdpowiedzUsuń
  17. zakochałam sie w pracach twego dziadka...mam ogromna nadzieję ,e z czasem pokaesz nam kilka zdjęć z albumu:)))...piekne prace:)))

    OdpowiedzUsuń
  18. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  19. Wystawa jest przedłużona do końca lutego.

    OdpowiedzUsuń
  20. Takie jest zapotrzebowanie Tata

    OdpowiedzUsuń