Pisałam, że mam ci ja swoje demony?? Pisałam! Pisałam, że wypowiedziałam wojnę demonowi ażurowemu?? Pisałam! No to wszem i wobec ogłaszam, że nastąpiło zwycięstwo przez KO:) Oczywiście nie było tak łatwo, i KO nie odbyło się w pierwszej rundzie. Po prawdzie, rund było cztery, przy czym po rozpoczęciu rundy trzeciej zorientowałam się, że drugie prucie było zupełnie niepotrzebne (co prawda pomyliłam się, ale nie w robocie, a liczeniu oczek w schemacie). Tak czy siak jest chusta!
* * *
Have I told you lately that I have demons within I am scared of? I have! And have I told you lately that I have declared war upon one of them?? I have? In that case I would like to officialy announce that I won the battle by a knockout! Well, it wasn't of course totally easy - the battle consisted of four rounds, however after starting round 3 I had realised that unravelling the work for the second time was completetly unnecessery - although I did make a mistake, it wasn't a mistake in actual knitting work but in the chart I have written to make my work easier. Funny, isn't it???
Anyhow, here it is! My new baby - the lacy shawl!
Chusta powstałą z Alize Gold, na drutach 6,5 mm. Robiła się świetnie, wyszła ogromna - ma rozpiętość ponad 2,5 metra!!! Z tego powodu jej blokowanie przysporzyło mi nie lada kłopotów; ja po prostu nie mam w domu tak dużej przestrzeni, która może być nieużywana! Ale mądrej głowie (dobre sobie) dość dwie słowie jak to mówią - zatrudniłam deZealowego Tatę do roboty i powstała rama do blokowania:) I tak rozciągnięta chustę w ramie po prostu powiesiłam na ścianie:) Dziękuję deZelowy Tato za pomoc logistyczno - wykonawczą:)
* * *
I used Alize Gold yarn and circular needles size 6.5 mm. It was indeed great fun to make it, the shaw came out enormous in size (it is over 2.5 metres wide)!! This huge size made me confused a bit - I don't have unused floor space big enough to block something that big! Fortunately a cunning plan came into my head:) I asked my Dad to make me a blocking frame! This way the shawl could be simply hung on the wall! Thanks Dad:)
Widzicie?? Jest wielka! To bardziej żagiel niż chusta.... choć w sumie na żagiel się nie bardzo nadaje - za bardzo dziurawa:)
* * *
See? It's totally massive! It is more of a sail really than a shawl. Mind you, maybe it is a bit too holey for a sail....
Chusta na ramie specjalnej torturowana była rozciąganiem przez dwa dni. Nie jestem jednak całkowicie zadowolona z efektu blokowania - być może dlatego że włóczka, której użyłam ma 80% akrylu w składzie, a akryl ponoć nie chce się rozciągnąć:) Nic to, jak mawiał pewien dzielny bohater z Sienkiewicza - na drutach jest już kolejna chusta; tym razem dla deZealowej Mamy, i tym razem z wełnianej włóczki Dropsa:)
* * *
The shawl was tortured by streching on the custom made frame for two days. However, I am not completely overwhelmed with the result - possibly because Alize Gold is 80% acrylic, and acrylic apparently is not very keen to be streched:) Anyhow, I have another one like this on my needles; this time it is going to be a shawl for my Mum, and I am using wool and silk blend this time!
I jeszcze kilka fotek mojego nowego dzieła, bom dumna Ci ja z niego nieprzeciętnie:)
* * *
Few more pictures of my very first lacy creation, as I am extremely proud of it:)
Wielkie uściski dla wszystkich odwiedzających:) Miłego dnia!
* * *
Hope you are having a lovely day!
Łu żesz, zaszalałas baby
OdpowiedzUsuńAno zaszalałam:) Jak pijany zając w kapuście :o) Buziol!
UsuńChusta przepiękna. I te kolorki....Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję:) Właśnie te kolorki mi spasowały do chusty, miałam nadzieję, że się pasy ładnie ułożą i się ułożyły dokładnie tak jak chciałam:) Pozdrawiam mocno:)
UsuńCudo! Wspaniałą chusta :-) Cudownego masz tatę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
A bardzo dziękuję, musze się zgodzić w tym temacie:) Pozdrawiam mocno!
UsuńAleż Ty zdolna kobitka jesteś!!!!! Pięknie Ci wyszła, no bajka...
OdpowiedzUsuńDobrze, że się nie podawałaś:)))
Zawzięłam się jak rzadko:) Buziole wielkie!!
UsuńNo no no ! Jestem pod wrażeniem i chusty i taty :) Dobrze,że dzieło jest ażurowe, bo jeszcze tata by Ci uleciał ;) Kolorki bombowe i tak równo ją zrobiłaś :)
OdpowiedzUsuńA ten żywopłot za deZealowym tatą to z grabu jest ? Bo właśnie dumam nad takowym :)
Dziękuję kochana:) Tak za deZealowym tatą to rzeczywiście grab, tutaj nazywa się to grab miedziany, bo liście robią się rdzawo miedziane jesienią i tak sobie są do wiosny.... Ty to masz sokole oko:) Pozdrawiam!!!
UsuńNo cudna i jak Ci w niej pięknie!!!!!!!!!!!Demon ujarzmiony ;)
OdpowiedzUsuńKochana kiedyś pytałaś o moją siwą farbę na ścianach, to jest syreni śpiew - LUXENS ;)wreszcie ją wygrzebałam i ubytki w domu zamalowałam ;)
Buziaki
O dziękuję:) Ciekawe czy dorwę tu gdzieś taką farbę:) Ściskam Cię mocno!!
Usuńwow ale śliczna! jest boska i te kolorki ładnie połączyłaś:) rzeczywiście jest ogromna tym bardziej gratuluję podjęcia wyzwania:)))
OdpowiedzUsuńuściski posyłam
Na łączenie kolorków nie miałam wpływu - to taka cieniowana włóczka, ale z efektu jestem bardzo zadowolona:) Całusy ślę:)
UsuńPiękne dzieło! Śliczna :)
OdpowiedzUsuńChusta jest fantastyczna! Masz prawo być z niej bardzo dumna! Brawo!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :)
:) Dziękuję! I również pozdrawiam!!!
UsuńŁo ja cię!!! No mega!! I to Twój pierwszy raz (że tak kolokwialnie zapytam)??
OdpowiedzUsuńChyba sobie wezmę i na chama splagiatuję, bo baaardzo mi się podoba ta ażurowatość.
Pomysł na blokowanie do pozazdroszczenia :-)
No poważnie pierwszy raz :) Se plagiatuj jak chcesz, wzór jest stąd:http://www.craftsy.com/pattern/knitting/accessory/glam-shells/9139?_ct=fhevybu-fqjjuhdbyrhqho-jyjbu&_ctp=9139
UsuńŚciski:)
Dzięki dobra Kobieto! Planowałam ze zdjęcia odwalać :-DD
UsuńWidzisz, a ja durna nie pomyślałam, że co poniektórzy tacy zdolni są żeby ze zdjęcia zgapiać:) Ja bym tak nie umiała... :o)
UsuńJaka zdolna! ZDESPEROWANA z rządzy posiadania raczej :-DD
UsuńAle z Ciebie pożądliwe dziewczę :)
UsuńPoszalałaś!!! Ale efekt jest niesamowity- tyle ażurowej powierzchni:) I do tego bardzo twarzowej!
OdpowiedzUsuńHehehe.... faktycznie powierzchnia jest z lekka imponująca... można się tą powierzchnią owinąć niczym boa długaśnym:) Dzięki Kalinko!
UsuńPrześliczna sprawa i jeszcze w moich kolorach:) Pozdrowienia
OdpowiedzUsuńKurcze - telepatia jakaś chyba, bo ja właśnie u Ciebie teraz byłam:) Ściskam mocno!!
UsuńNosz jaka pikna! I jak Ci w niej piknie:))
OdpowiedzUsuńMożna się owijać we wszystkie strony:) A wiesz, ja kupiłam włóczkę i za chiny tych chustowych wzorów nie rozumiem, coś na nie oporna jestem, hi, hi.
I włóczka na drutach mi teraz siedzi i robię sweterek. Bo to tylko prawo, lewo i myśleć za dużo nie trzeba:)
Byłam ostatnio pod poprzednim Twoim postem, ale w środku nocy i nie widziałam klawiatury. Miałam powrócić następnego dnia, ale całkiem mi z głowy wypadło.
Przyjmij proszę najserdeczniejsze życzenia!:) Ja też z Bliźniaków, tylko majowych.
Buziaki:*
Wiesz, ja też się broniłam przed chustami jak mogłam i przeróżne wymówki wymyślałam, aż w końcu znalazłam ten wzór i tak go zapragnęłam, że postanowiłam spróbować i jakoś poszło:)
UsuńŚciskam mocno:)
PS. Dziękuję za życzenia. To i Tobie wszystkiego dobrego Bliźniaczku:)
I badz dumna!
OdpowiedzUsuńWielki SZACUN za:
wzor azurowy,
za ROZMIAR,
kolorystyke,
i to...ze cudnie w niej wygladasz!
Buziaki:))
Kochana Margott, jesteś dla mnie zbyt łaskawa:) Wielkie buziole Ci ślę:)
UsuńNo dla mnie to dzieło sztuki !
OdpowiedzUsuńMiłego dnia :)
Dziękuję:):):) Również życzę miłego dnia:)
UsuńWow! Żagiel, to dobre określenie :) Jako nie "robótkowa" nie zdawałam sobie sprawy, że to takie przedsięwzięcie. Bardzo podoba mi się połączenie kolorów i widzę, że Tobie w niej do twarzy!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i gratuluję pracy
marta
Bo to spinaker prawdziwy ta chusta:) Ta cieniowana włóczka skradła moje serce od razu jak ją zobaczyłam - ma dokładnie takie kolorki jakie lubię i noszę:) Jeszcze mi się taka niebieska cieniowana marzy - też sobie zrobię, a co! Ściskam!
UsuńdeZeal, gdybym jeszcze przed zimą chciała się nauczyć, to pomożesz? Bo Twoja robota (trudno doprawdy 'robótką' ją nazwać) bardzo mi się spodobała:)
OdpowiedzUsuńPomożecie? Pomożemy! Się pytasz niepotrzebnie kochana - wal jak w dym:) Buziol!
UsuńPiekna jest! Zdolna z Ciebie sztuka.. :) Pozdrowienia
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję:) Ściskam!!
Usuńślicznie wyglądasz tak okutana w tych miękkościach:))..ale rozmiar chusty powalajacy:|)))
OdpowiedzUsuńQrko, dziękuję Ci bardzo... faktycznie, ostateczny rozmiar chusty trochę mnie zaskoczył:) Ściskam mocno!!
UsuńCudo. Zazdroszczę cierpliwości i talentu. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńDziękuje ogromniaście:) Ściskam!!
UsuńPiekna ta chusta kochana, jestem pod wrazeniem:)))))
OdpowiedzUsuńbuziaki:)
Wielkie dzięki, pozdrawiam mocno!
UsuńDręczy nie podobny demon i chyba uderzę do ciebie po pomoc w dobiciu drania. Mam już nawet materiały, porcja włóczek właśnie dotarła (nie ma to jak zakup moheru w 30 stopniowe upały), niestety wszystkie internetowe przepisy na chusty brzmią jak tajemne zaklęcia - nic nie kumam :(((
OdpowiedzUsuńTeż chcę tak pięknie dziać jak Ty!!
Miruś kochana, w każdej chwili, o każdej porze dnia i nocy:) Ale zaraz, zaraz... czy ,nie pamięć myli, czy Ty ostatnio udziergałaś piękny szal ażurowy w zieleniach??? Ściskam mocno!
Usuń