niedziela, 23 września 2012

Mam i ja:) / Now, I have one too:)

...bo się tak napatrzyłam na nie na różnych blogach i napodziwiałam okrutnie. I zamarzyłam o tym, żeby też takie cudo mieć:) Przemalowanie moich kuchennych mebelków okazało się być ku temu doskonałym pretekstem, bo ostatnia z szafek zdecydowanie... hmmm.... nie wyglądała. Ale teraz już jakoś wygląda, ponieważ mam i ja! Tablicę:)

* * *

... I was seeing them on many, many blogs and quite openly admired them. I wanted one of these beauties myself. Having my kitchen cabinets painted white turned out to be a fantastic excuse to proceed with creating one of them, as one of my cupboards (the corner one to be precise) looked a bit dull. But now it doesn't anymore, in fact in my humble opinion it looks great! Simply because now I have my own BLACKBOARD :) 



Jak widać niektórzy myślą, że tablica oznacza jadłodajnię.. hehehe:) No cóż, sama miałam plan, aby umieszczać na niej jadłospis....


* * *


As you can see, some think that a blakboard indicates a diner hahaha... Oh well, I planned myself to put a daily menu on it.... looks like I have a smart dog:)






Ah, jak bardzo podoba mi się moja nowa tablica! A teraz muszę udać się do kuchni, nie tylko aby po raz kolejny uśmiechnąć się na jej widok, ale również po to aby przygotować kubek gorącej czekolady:) U nas bowiem dzisiaj dzień okropnie mokry, wietrzny i paskudnie jesienny. O, taki widok z okna mamy od samego rana (i nie zanosi się na to, aby miał się on zmienić w ciągu najbliższych dni...:(


* * *


Oh, how I love my new blackboard! And now I have to go to the kitchen, not only to smile again when looking at my new baby:), but also to make a cup of hot chocolate - it is an awfully wet, windy and unpleasent day here. One that you just don't want to get your nose out from under your duvet.... And it doesn't look like it is going to change within next few days:(

11 komentarzy:

  1. Nie tylko Ci się podoba kuchnia, bo mi również :) A pies zjawiskowy!

    OdpowiedzUsuń
  2. Super pomysł z tablicą. Ja mam wymalowaną na ścianie, na której zapisałam nieśmiertelny przepis na pizzę, która z kolei często gości w moim jadłospisie (zaraz po spaghetti). Ale w domu mam jeszcze kilka tablic i w ogóle kocham tablicówkę, ten fantastyczny odcień czerni, no i bazgrać po tym. Nawet puszki po herbacie potraktowałam farbą tablicową.

    U nas też zimno, co prawda nie pada, ale chyba coś niedaleko.
    Kubek gorącej czekolady..... to jest dobry pomysł!!!!!!
    Idę sobie zrobić (a jeszcze mam do tego ciasto marchewkowe ;-)

    Uściski przesyłam :))

    OdpowiedzUsuń
  3. no tej pogody to wam zdecydowanie nie zazdroszczę ale i u nas niedługo się taka zacznie ;/
    pomysł z tablicą genialny i jaki praktyczny!

    OdpowiedzUsuń
  4. bardzo ładnie wyglądają Toje białe mebelki:) no i niesamowita ta tablica! też mi się marzy od jakiegoś czasu:) uściski

    OdpowiedzUsuń
  5. superowa tablica.widok w oknie mam niestety taki sam:(
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Myślę, co by tu machnąc farbą tablicową i móc sobie po tym mazać kredą...

    A deszczu zazdroszczę. Serio! Mogłoby w końcu popadać, bo grzyby nie rosną!

    OdpowiedzUsuń
  7. U nas ciepło i słonecznie, a tablica to czysta rewelka :-)
    Usciski

    OdpowiedzUsuń
  8. Dziewczyny, dziękuję Wam bardzo za miłe słowa:) W kwestii pogody - wczoraj było tak sobie, dzisiaj rano słońce, więc wywiesiłam pranie w ogrodzie i.... po pięciu minutach ulewa:/ W życiu tak szybko nie zbierałam prania:) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  9. ale mnie wyprzedziłaś, bo j właśnie zabieram się za tablicę u chłopaków i to bedzie coś specjalnego :) a co mi tam ja tez chcę powiedzieć " mam i ja " Buziaki kochana. I jeszcze jedno te Twoje zdjęcia z poprzedniego pościka ... obłędne :)

    OdpowiedzUsuń
  10. KOCHAM TABLICE:)))I PRZEMALOWANE MEBLE...OSTATNIO TEZ SZALAŁAM W KUCHNI...U MNIE LODÓWKA JEST TABLICA I SPRAWDZA SIE ZNAKOMICIE:))..ZASŁONECZKA JEST ŚLICZNA:))

    OdpowiedzUsuń
  11. MUSZĘ TO MIEĆ!!!!! No po prostu muszę!!!!!

    OdpowiedzUsuń