poniedziałek, 5 marca 2012

I znów poniedziałek... / Monday again:)

Ja nie wiem dokąd ten czas tak pędzi. I pędzi... W każdym razie mamy kolejny poniedziałek. Motywacyjny poniedziałek. Tyle, że ja nie mogę nikogo motywować, bo na hipokrytę bym wyszła dzisiaj. Otoż moje miłe koleżanki, powiem Wam w wielkiej tajemnicy, że tyle sie naczytałam na moim własnym rodzonym blogu jaka to ja chuda jestem i że od wagi to ja mam z daleka się trzymac, że... się trzymam z daleka:) Tym samym ostatni tydzień okazał sie dla mnie delikatnie mówiąc katastrofą. Przez duże K. Bo jakbym Wam powiedziała, czym ja sie delektowałam w ciągu ostatniego tygodnia, to byście drogie koleżanki z krzesła pospadały, jedna na drugą:) Poważnie mówię. Dlatego nie przedstawię mojego menu z całego tygodnia, powiem wam tylko dla przykładu, że wczoraj zapodałam sobie na śniadanko jajecznicę na bekonie (!!!), z tostem, po czym poprawiłam to wszystko mufinką. Na obiad było nienajgorzej, bo vonZeal mój osobisty ugotował bardzo dietetyczną i niezwykle pyszną zupe z tykwy, którą to ja poprawiłam.... mufinką. Potem zjedliśmy danie makaronowo-wieprzowe z rodzynkami i migdałami, a na deser galaretkę. Ale to nic, bo w wolnej chwili wieczorowej vonZeal zagłębił się w lekturę blogów kulinarnych i wyszperał na moje nieszczęście przepis na ciacho, które niestety zdecydował się natychmiast odtworzyć w naszej moorlandowej kuchni. No i na kolacje, przed snem (!!!) wtryniłam 3 (słownie: trzy!) kawałki ciasta i popiłam piwkiem - małym co prawda, ale zawsze. I tak sobie myślę, że gdybym stanęła dzisiaj na wadze, to chyba bym się przewróciła:) Dlatego dzisiaj jako antidotum na śniadanko była tylko połóweczka grejpfruta, potem długi spacer z Dionizym po wrzosowiskach, a na lunch kanapka z razowego chleba z chudziutka piersią indyczą. Tylko.... kurcze, coś slodkiego bym zjadła, hahaha:) Więc jak same widzicie, zdecydowanie nie jestem osobą godną nasladowania!
Ale, ale... żeby nie było tak kompletnie pesymistycznie i porażkowo, to powiem Wam moje miłe, że są na świecie takie dania, które są bardzo dietetyczne i bardzo pyszne (oprócz wspomnianej powyżej zupy z tykwy). I dzisiaj przedstawię Wam pyszne, mało kaloryczne, i bardzo szybkie danie, pod tytułem: kotlecik wieprzowy inaczej:) Do przygotowania dania owego potrzebujemy (na 4 porcje):
  • 4 kotlety schabowe (z odkrojonym tłuszczem),
  • 4 główki pak choi przekrojone na pół (pak choi to rodzaj chińskiej kapusty, występującej również pod nazwą bok choy, a także kapusty pekińskiej, choć muszę powiedzieć, że te pok choi, które kupuje tutaj wygladają troche inaczej niż kapusta pekińska jaką kupowałam w PL),
  • 2 łyżeczki przyprawy "pięć smaków",
  • 3 łyżki płynnego miodu,
  • około 1-2 łyżki soku z pomaranczy.
Mieszamy w misce przyprawę chinską "pięć smaków", miód oraz sok z pomarańczy (należy dodać tyle soku, aby marynata była dość luźna, ale nie wodnista), pokrywamy marynatą kotlety i zostawiamy na około 10-15 minut. Podgrzewamy grill i grilujemy nasze chińskie kotleciki przez około 5 minut z każdej strony, polewając w międzyczasie pozostałą marynatą. W czasie kiedy kotleciki sie nam pieknie grilują, gotujemy na parze nasze kapustki przez około 2-3 minuty, do lekkiego zmiękczenia..
Po czym podajemy nasze kotlety z kapustkami, polane sosem z patelni na której grilowalismy. Ja podaję do tego również ugotowany brązowy ryż.

* * *

So here we have another motivational Monday. The problem is I cannot really motivate anybody today because I would be a bit of a hypocrite:) Some of you left on my blog really sweet comments saying that I really don't need to lose anyting whatsoever, and I am already skinny, and I am to stay away from any type of scales for good! So... I took your advice seriously and as a result last week turned into a catastrophy ;) With a capital C!!! I mean it, if I was to tell you my menu from last week you would surely fall off your chairs! Having that in mind I will not tell you how I was indulging myself in food, but just to picture what I am talking about, I will tell you that yesterday for breakfast I had scramble eggs with bacon and toast and... a muffin, then for lunch I had vonZeal's butternut squash soup (that was OK since it is a very low fat soup) and... a muffin. And then noodles with mince pork with rasins and almonds, and jelly. And after that vonZeal decided - to my despair - have a look at some culinary blogs and he found a cake which - to my even bigger dispair - he decided to make immidiately! Therefore for supper, before going to sleep, i had.... 3 (THREE!!!!!!) pieces of that scrumpious cake and a small lager. Ouch!
As you see, one does not need to be surprised that today as an antidote, my breakfast consisted of half a grapefruit, followed by rather long walk on the moors, and then a small turkey sandwich for lunch. Well, I really do not feel at all in a position to motivate anybody today at all, hahaha:)
But.... in order to not make this post so pesimistic and sounding like failure I will tell you that you can find things in this world that are not only dietic and low fat, but also fabulously yummy and quick to make. Here is an example: sweet glazed pork (recipe originally from EasyCook magazine). To make this dish you will need (for 4 servings):

  • 4 pork loin chops, fat trimmed of,
  • 4 pok choi (halved)
  • 2 tsp Chinese five spice powder
  • 3 tbls clear honey
  • splash of orange juice
In a bowl mix five spice powder, honey and orange juice (just enough to loosen the marinate), and spread it over the chops. Leave for about 10-15 minuts. Heat the grill, and grill the chops for about 5 minutes on each side, basting with any leftover marinate. Steam the heads of pok choi for about 2 minutes until justs wilted. Serve with a splash of juices from the grill pan. I also serve it with cooked brown rice. 



Danie to, moi kochani, nie licząc ryżu, ma 218 kalorii (!!!) i tylko 6 g tłuszczu w jednej porcji. Całkiem nieźle jak na danie obiadowe:) Naprawdę polecam - jest przepyszne:) Smacznego!

* * *

Sweet glazed pork, my dear friends, without the rice, is only 218 calories and only 6g fat per portion! Pretty good for a main dish. And it is pretty yummy as well:) Bon appetite!

18 komentarzy:

  1. QRCZE GŁÓD MNĄ ZAWŁADNĄŁ...ALE PYSZNOŚCI:))

    OdpowiedzUsuń
  2. Zupa z tykwy..... się kochana fajne rzeczy jada. Uwielbiam "wynalazki".
    Ale ta kapustka mniam... ogromniaście lubię warzywa z wody czy gotowane na parze, a kapustę jadam tylko taką po prostu gotowaną w lekko osolonej wodzie, bez zasmażek, mięs, dodatków. Uwielbiam naturalne smaki.
    Czasem też lubię coś słodkiego po obiadku i dość często poprawiam łyżeczką miodu (z własnej pasieki ofkors) specjalnie nie tuczy, słodkości doda i zdrowy jest...

    Uściski :))

    OdpowiedzUsuń
  3. U mnie od dwóch tygodni leżą całkiem nowiutkie płytki z aerobikiem. Leżą sobie i leżą a poniedziałek minął:) Więc pewnie znów od poniedziałku zacznę ale to już od następnego. Ech....

    OdpowiedzUsuń
  4. bardzo lubię taką gotowaną kapustę! Z braku takowej idę po słoik z bigosem!
    Ja tam muszę na noc się nachapać jednak! Kisiel ze śmietaną właśnie wtrąbiłam, jest 22 u nas.....

    OdpowiedzUsuń
  5. Qro - zrób sobie, to naprawde łatwizna i dobre jest:) Pozdrawiam!

    Alizee - tak się mi wydaje że to tykwa, ale głowy nie dam, jak zerkniesz sobie na zdjęcie mloich ptasiorów, które w candy rozdaje, to to-to jest tam z prawej strony, taka duża grucha:) zupa jest pycha i równie prosta do ugotowania, koniecznie muszę przygotować wpis z przepisem:) Ściskam Cie mocno!!


    Asiu - u mnie od roku leży płytka z Pilates, użyłam jej pare razy w zeszłym roku, a teraz leży.... a fajnie się to ćwiczyło:) Musze ja chyba wyciągnąc znowu... w poniedziałek, hahaha... \Pozdawiam gorąco:)

    Kankanko - Ty to musisz mieć metabolizm, żeby sie bigosu na noc nawtykać i taką chudzinką być, no no:) No bo to nie stresy przecież... Buziole ślę:)

    OdpowiedzUsuń
  6. I love the idea of the 5 spice. I usually only grill plain pork chops which is very boring I know! I will try your recipe and add some flavour for a change.

    OdpowiedzUsuń
  7. Mum of all trades - you really need to try, it is soooo worth it:) And if you do, let me know what you think:) Hugs!

    OdpowiedzUsuń
  8. No i takie ranne dręczenie, takimi smakołykami ? Ślina pociekła na kolana. Idę się pozbierać.
    Pozdrawiam cieplusio

    OdpowiedzUsuń
  9. Hello, I think your site might be having browser compatibility issues.
    When I look at your website in Safari, it looks fine but when opening in Internet Explorer,
    it has some overlapping. I just wanted to give you
    a quick heads up! Other then that, superb blog!

    Feel free to visit my homepage Nike air max

    OdpowiedzUsuń
  10. My brother suggested I would possibly like this web
    site. He used to be totally right. This publish truly made my day.
    You can not imagine simply how much time I had spent for this info!

    Thanks!

    Take a look at my web site - wealthwayonline.com

    OdpowiedzUsuń
  11. What i do not realize is in fact how you're no longer really a lot more neatly-liked than you may be right now. You are very intelligent. You already know thus significantly when it comes to this topic, produced me in my view believe it from so many numerous angles. Its like women and men are not involved except it's something to accomplish with Girl gaga!

    Your personal stuffs nice. All the time maintain it up!


    my page; Air Max 95

    OdpowiedzUsuń
  12. Hi there colleagues, its wonderful paragraph on the topic of cultureand
    fully defined, keep it up all the time.

    Feel free to visit my webpage: http://www.converseshopfr.com/

    OdpowiedzUsuń
  13. Thank you for sharing your thoughts. I truly appreciate your efforts
    and I will be waiting for your next write ups thank you once again.



    my web blog; Air Max

    OdpowiedzUsuń
  14. I do not even know how I ended up here, but I
    thought this post was good. I don't know who you are but certainly you're going
    to a famous blogger if you are not already
    ;) Cheers!

    Also visit my web page NFL Jerseys Wholesale

    OdpowiedzUsuń
  15. Greetings! I've been reading your site for a long time now and finally got the courage to go ahead and give you a shout out from Dallas Tx! Just wanted to say keep up the excellent job!

    Look into my website :: Michael Kors Handbags

    OdpowiedzUsuń
  16. Aw, this was a very nice post. Taking the time and actual effort to produce a really good article… but what can I say… I put things off
    a lot and don't seem to get anything done.

    Also visit my page; http://slc-wireless.com

    OdpowiedzUsuń
  17. I constantly emailed this weblog post page to
    all my associates, as if like to read it next my links will
    too.

    My weblog; Chaussures De Football

    OdpowiedzUsuń