piątek, 27 sierpnia 2010

Psiejsko - czarodziejsko:)

Ja uwielbiam zwierzęta. Wszystkie! No może za wyjątkiem pająków, a zwłaszcza tych wielkich i włochatych z nogami jak Kate Moss. No i komarów nie lubie za bardzo. I much - zwłaszcza w kuchni. Jaszczury są OK, o ile nie muszę za blisko podchodzić:) Podobnie jak do krów, hehehe - są piekne i dają mleko, ale ja wolę podziwiać z kilkumetrowej odległości; Gęsi mnie przerażają, choć zupełnie nie wiem dlaczego:) Ale generalnie kocham wszystkie zwierzęta. Najbardziej futrzate. A z futrzatych najbardziej psy i koty.
A skoro psy i piątek to.... pamiętacie Piątek z Pankracym? Ale o Piątku mówię, tym prawdziwym, z cudownym Zygmuntem Kęstowiczem, a nie o jakimś tam Okienku Pankracego, który według mnie nie był prawdziwym Pankracym (może dlatego, ze już za stara byłam na Okienko, a może dlatego, że Pankracy jakimś dziwnym, nieswoim głosem mówił, hahahaha). U mnie więc dzisiaj Piątek z Pankracym i z... Dionizym:) Tu proszę kliknąć i wzruszać się niezmiernie:)

Poprzez miedzę, poprzez łąki,
poprzez leśne ścieżki wąskie
cztery łapy psa unoszą w świat...






Łapy, łapy, cztery łapy
a na łapach pies kudłaty:


Kto dogoni psa? Kto dogoni psa?
Może Ty?


Może Ty?


Może jednak ja:)


A na zakończenie chciałam dodać, że mam nadzieję wkrótce zamieścić "Dionizowy post biograficzny", no i oczywiście Futro Numer Dwa (Puszkinem zwane) też się wkrótce pojawi, hehehe... I jeszcze chciałam powiedzieć, że za dwa tygodnie 1/2 Moorlandowej Załogi zawita w kraju nad Wisłą:):):) Hurrrrrra, już się nie mogę doczekać!!!!!
Buziaczki przesyłam wszystkim odwiedzającym i życzę miłego weekendu (pamiętajcie: jutro o 9.00 Sobótka (a może 5-10-15?), a w niedzielę Teleranek:):):)

PS.Autorem dzisiejszym zdjęć jest prawie w całości mój osobisty fotograf - vonZeal.

17 komentarzy:

  1. Cudo! Ilekroć do Ciebie zaglądam, nie mogę się na to psiejsko napatrzeć. A te demoniczne oczyska sa niesamowite!
    Co do gesi, to też mnie przerażają. Kiedy byłam dzieckiem, u dziadków na wsi nie można było spokojnie przejść drogą, bo całe ich bandy biegły z sykiem w kierunku bezbronnego dzieciaka. Brrrr...
    Serdecznie pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Witaj na dobre z powrotem! :)) No jakżebym mogła nie pamiętać Pankracego? Do dziś potrafię sobie pod nosem zanucić tę piosenkę :D A twoje cztery łapy przecudne! Buziaki ślę :))

    OdpowiedzUsuń
  3. Twój pies jest cudowny.. kiedyś pisałam na swoich postach o bezwarunkowej miłości.. najczęściej można ją spotkać, otrzymać ( we współczesnym świecie) właśnie od psa.. My, ludzie, nie dorastamy im w tym do pięt :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Masz pięknego, wesołego psa! Zazdroszczę i tym bardziej tęsknię do swojego... ale z nim spotkam się dopiero w przyszłym życiu...

    OdpowiedzUsuń
  5. O Yesoo, nie moge na te mordeczke spokojnie patrzec, rece same komputer macaja w odruchu bezwarunkowym. Cudowny jest....rozlozylo mnie na lopatki zdjecie, to z jezorkiem na nosku i oczetami patrzacymi tak , ze az drzy brodka.
    Pankracego i ja pamientam i dzieki za pokazanie go.......
    usmilam sie z nozek jak u Moss hi ,hi......mne gesi nie raz u babci w moj wtedy malusi tyleczek uszczypaly , wiec i ja sie ich wystrzegam i pajakow tez, a jak korpus zaczyna byc grubszy od glowki od szpilki to juz wtedy przerazenie w oczach mam i wszyscy leca mi na ratunek, bo wiedza, ze boje sie okrutnie. Pozdrawiam cieplutko i zycze wpanialego pobytu w Polsce, ja wlasnie wrocilam , buuuu

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja to nawet Ptysia i Balbinę czy Jacka i Agatkę pamiętam :-)Już nawet nie wspomnę o Misiu z okienka...
    Fajny ten Twój stwor. I czekam na kolejne zdjęcia, te Jego łaty...
    Weekendowe ściski

    OdpowiedzUsuń
  7. Jej, zatęskniłam za dzieciństwem...łezka w oku się zakręciła...czas płynie nieubłaganie :(
    Kiedyś to były bajki, zupełnie inne niż dzisiaj:-lubiłam Piaskowego Dziadka na dobranoc i moją ukochaną Gąskę Balbinkę :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ach, mocne głaskanko i drapanko dla mojego ulubieńca o pięknych oczach, - Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  9. Ten Twój psisko ma prawdziwie diabelskie oczy! A to futro! Aż się chce zanurzyć w nie ręce i głaskać. Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  10. Szczęśliwy Dyziek to wiadomo; wygląda pięknie i sympatycznie. A Ty z nim!

    Więc oczekujemy Cię w 'kraju przodków' już niedługo. I udanego, bardzo udanego pobytu!

    OdpowiedzUsuń
  11. hahah pamietam,pamietam tez lubialam ten program a pisio byl bardzosympatycznym i wielce uczuciowym psem :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Super futrzasty przyjaciel na czterech łapach i jakie ma oczy! niesamowita feria barw!
    Pankracego pamietam, a jużci i bardzo lubiłam oglądać :)
    buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  13. świetne zdjęcia z pupilem. sama radość życia od niego bije :)
    miłego pobytu w polsce :)

    OdpowiedzUsuń
  14. No ten szary pycholek jest słodki. A ja ze swej strony zapraszam do zabawy w dziesiątkę http://kawaleksiebie.blogspot.com/2010/08/10-rzeczy-ktore-lubie.html

    OdpowiedzUsuń
  15. Hej, przemiłe zdjęcia!
    Ślicznie wyglądasz!
    Zapraszam Cię kochana do zabawy!
    Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  16. Jak on cudownie kłusuje te łapki sliczne
    super zdjecia
    teraz tylko w przelocie jutro sie wczytam bo padam na nocha po pracy

    OdpowiedzUsuń