Dzisiaj moi mili jeszcze jedna porcja autopromocji, tudzież publicznego samouwielbienia, czyli masa fotografii będzie przestawiających fizjonomię mą. A wszystko dlatego, że zrobiłam sobie nakrycie czerepa własnego, zwane czapkoberetem. Czapkoberet wygląda tak:
* * *
Today, my dear friends, I present you another portion of autopromotion, or - it you prefer - next serving of self love, hehe. You will be shown a lot of pictures of myself because.... I made another knitting creation, which this time, is a cover for my extremely modest head, lol. Here we have a beret-o-hat :
A żeby beret samotny nie był, to do towarzystwa ma.... mitenki:)
* * *
In order that the beret-o-hat doesn't feel too lonely, I've made it a companion. In fact two companions: a pair of mittens:)
I tak powstał komplecik na ostatnie tygodnie zimy (której u nas tak naprawdę nie ma... u nas jest deszczowo-wietrzna jesień, ewentualnie deszczowo-wietrzne przedwiośnie). Komplecik jednak w zależności od tego jak czapę na czerep się nałoży, może być również na nieco chłodniejsze dni i wieczory wiosenne:)
* * *
And so we have a set for the last days of winter (although we don't really have winter here anyway, generally it is raining not snowing). The set however, depending on how you wear the hat, will be perfect for colder evenings in spring as well:)
A całość powstała po to, żebym sobie te cudoki założyc mogła do mojego ocieplacza, który pokazywałam Wam wcześniej. Stąd też pojawiły się podobne wzory, żeby całość jako tako razem wyglądała. Jak sądzicie - pasuje?
* * *
The set was created, so I could wear them together with my shoulder warmer, which I was showing you before. Therefore you will see lots of cable pattern again. What do you think - do they look OK together?
Podoba się? Jeśli się podoba i ktos by chcial sobie zrobić podobne, to ja bardzo chętnie opiszę sposób wykonania - dajcie znać w komentarzach. Wzór na matinki został zainspirowany mitenkami znalezionymi w sieci (dokonałam niewielkich zmian takich jak dłuższa część palczasta), beret natomiast to projekt całkowicie własny.
A na zakończenie jeszcze dwie fotki "Damy z Kotem" i "Damy wykradającej zawartość lodówki" autorstwa vonZeala (a nie Leonarda da Vinci)
* * *
Do you like it? If you do, and would like to make it yourself, please let me know in my comment box. I will happily write down the patterns. The mittens were inspired by a pattern I found on the net (I did make a few changes though) and the beret is a project of my own:)
And at the very end, two more photos: "A Lady with A Cat" and "A Lady Stealing From The Fridge" by vonZeal.
No no.... kochana... komplecik (i nie tylko) uroczy. Fajne foty :)
OdpowiedzUsuńUściski :)
Pasuje, jeszcze jak! Jestem pod wrażeniem :)
OdpowiedzUsuńO Ty Piękna! Cudny komplet, nawet gdy zima wyglądałaby jak jesień to bym go nosiła, co ja mówię, nawet w środku lata... Piękny i taki profesjonalny.... No i ta modelka...
OdpowiedzUsuńA pewnie, że chcecie!!! Wszystko razem FANTASTYCZNE, w dodatku baaaaaaaaaardzo twarzowe, wyglądasz, kochana, bombowo! I weź ty się już nie odchudzaj, co? Bo ja zaczynam kompleksy mieć! ;)) Buziaki!
OdpowiedzUsuńKochana! Pięknie, pięknie! Ależ z Ciebie super zdolniacha i jaka wspaniała modelka! Brawo!
OdpowiedzUsuńA tak przy okazji - to skąd Ty masz Majonez Kielecki w lodówce, co? No i Cola przy diecie - oj, oj;P
wow bardzo twarzowy komplet,zdjecie z kotem pirma sort;)
OdpowiedzUsuńTen komplecik to tylko pretekst, prawda? Po prostu chcesz niektore z nas wpedzic w kompleksy swoja figura!
OdpowiedzUsuńLadnie to tak? ;-)
Pozdrawiam
No proszę, jest na czym "oko zawiesić" :-)
OdpowiedzUsuńBuziaki
Żelku, uwaga, reprymenda!
OdpowiedzUsuńpo pierwsze, nie garb się, do pionu raz! a po drugie odłóż ten wstrętny odrdzewiacz!! ;))
reszta w porządku tzn i mitenki i czapkoberet BOSKIE!! :))
buziak
Hej,
OdpowiedzUsuńo jak bardzo mi się wszystko podoba, i kolor też super. Bardzo fajnie wygląda przy Twojej długości włosów i no i do makijażu pasuje:) Poproszę bardzo o przepis. Spróbuje namówić moją mamę, żeby mi podobny komplecik zrobiła, bo ja taka zdolna nie jestem. A moja mama uwielbia robić na drutach i szydełku. W tej chwili całąrodzinę obdarowuje kominami na głowę.
Pozdrawiam,
Asia
pasuje, pasuje ... kotek też ... hihi
OdpowiedzUsuńMoże to nie na miejscu, ale podkochuję się w Twoim Kocie.Komplet piękny i tak ślicznie do niego pasuje...
OdpowiedzUsuńPo pierwsze - nie garb się!!!
OdpowiedzUsuńPo drugie - komplet super!!
Po trzecie - z czego Ty się Patyczaku odchudzasz???
pięknie, cudnie i w ogóle
OdpowiedzUsuńwszystko do się pasuje jak ulał
no i faktycznie, z czego Ty się odchudzasz??
buziole
Kasia
Ech ta panna Pooshkin, piekna jest :)
OdpowiedzUsuńSwietny ten zestaw bokserski! ale nic nie pomoze nawet jak powiesz jak zrobic, sama nie potrafie ....auuuu:)
Wspaniały komplet powstał!!!
OdpowiedzUsuńDwiema łapami się podpisuję co do tej wagi Twojej!!!
OdpowiedzUsuńAni się waż ważyć i wymyślać głupoty!
Wyglądasz ślicznie!
Fryzurka mym natchnieniem i kolorek do naśladownictwa zapamiętany - cudny!
Beretka i mitenki bardzo, bardzo. Ja też poproszę o opis!!!!!
A nie wiesz gdzie się podziała opcja SUBSKRYBUJ?????
OdpowiedzUsuńU mnie chyba też nie ma .... gugiel szaleje.....
Kankanko kochana, wlasnie mi przypomnialas, ze obiecalam opis wykonania zmiescic i... zapomnialam. Poprawie sie w tym tygodniu (no chyba, ze znowu zapomne, hehehe).
OdpowiedzUsuńSubskrybuj nie mam pojecia gdzie sie zgubilo, ja sie troche sama gubie w tych wszystkich zmianach, co to "po nic" sa wprowadzane:) Ale u mnie zaraz pod moim awatarkiem chyba jest taka opcyja "subskrybuj na email", moze to sie przyda:)
Pozdrawiam...